USTALENIE OJCOSTWA JAKO PIERWSZY KROK DO NAWIĄZANIA RELACJI Z DZIECKIEM

Ustalenie ojcostwa - prawa i obowiązki. Czy dziecko ma prawo do kontaktów z ojcem tak samo jak z matką. Jak czasem nieprzemyślane decyzje odbijają się na relacjach z dzieckiem. Prawo ojca do wychowywania dziecka powinno być na równi traktowane z prawami matki. Wychowanie dziecka bez ojca rodzi problemy emocjonalne u dzieci.

Artykuł zawiera

Jakie są konsekwencje, kiedy nie zgłaszamy danych ojca przy narodzinach dziecka?

Ustalenie ojcostwa nie dotyka każdego. Historia pana Igora niby jest dosyć typowa. Chłopak poznaje dziewczynę, postanawiają razem zamieszkać, wynajmują mieszkanie i po jakimś czasie pojawia się dziecko. Matka dziecka, będąc pragmatyczną, bo państwo polskie hołubi samotne matki i oferuje co rusz nowe zasiłki, w szpitalu zgłasza, że ojciec jest nieznany. Do Urzędu Stanu Cywilnego trafia również ta informacja.

Proza życia codziennego niestety dopada naszych zakochanych i przy nowych obowiązkach związanych z wychowaniem dziecka, związek po 4 miesiącach od narodzin synka, nie wytrzymuje i się rozpada. Dochodzą do tego pretensje, żądania pieniędzy i agresja słowna, a nawet przemoc fizyczna. Od miłości do nienawiści jeden krok, jak mówi piosenka. Matka postanawia wrócić do domu rodzinnego zabierając ze sobą dziecko, a ojciec… nie ma nic do powiedzenia, bo to nie jego dziecko! Formalnie dziecko ma tylko jednego rodzica – matkę, a ojciec jest nieznany.

Rodzice zapominają o potrzebach dziecka

Jedni powiedzą to super, chłopak nie będzie przynajmniej musiał płacić alimentów. W tym przypadku jednak pan Igor chce płacić alimenty, mieć kontakt z synem i wpływ na jego wychowanie. Za cenę „zasiłków” i zaniechania uznania dziecka po narodzinach, utracił relację z synkiem, który po dwóch tygodniach rozłąki, już go nie pamiętał. Rodzice tak się uwikłali w konflikt, że nie zauważyli potrzeb swojego synka, który ma prawo wychowywać się w pełnej rodzinie lub przynajmniej w miłości obojga rodziców. Jest to niezbywalne prawo człowieka i obywatela, który jako dziecko ma prawo do wychowania w rodzinie (art. 9 Konwencji o prawach dziecka). Matka zapomniała o tym, żądając od ojca pieniędzy na utrzymanie, pod groźbą zakazu kontaktów ojca z dzieckiem, który formalnie był przecież obcym człowiekiem. Pan Igor bał się przychodzić do syna, bo na miejsce była wzywana policja, a Pan Igor narażał się na przestępstwo naruszenia miru domowego (art. 193 kk).

Przychodzi ojciec do adwokata.

Pan Igor wchodząc do naszej kancelarii był rozbity, w depresji i płaczliwy. Synek był jego oczkiem w głowie. Zanim rozstał się z jego matką, dzielił się po połowie opieką nad dzieckiem. Karmił, przewijał, kąpał, chodził na spacery. Pan Igor miał ruchomy czas pracy, mógł więc poświęcić dziecku dużo czasu. Brak dziecka spowodował wielką pustkę w jego życiu. Kiedy opowiedział swoją historię pierwszą radą, którą otrzymał było – „dogadać się” z matką i pójść do Urzędu Stanu Cywilnego, gdzie oboje oświadczą, że pan Igor jest ojcem dziecka. Uświadomiliśmy mu, że jest to najszybszy, najprostszy i też najtańszy sposób na „odzyskanie dziecka”.

Jako już pełnoprawny ojciec może na podstawie art. 58 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego zawrzeć z matką tzw. Porozumienie Rodzicielskie, gdzie postanowią o wszystkich kwestiach związanych z dzieckiem. W przypadku jego nie respektowania, Sąd może rodzica ukarać lub zagrozić ukaraniem karą pieniężną. Sąd może również wydać postanowienia chroniące dobro dziecka w kwestiach władzy rodzicielskiej, kontaktów i alimentów.

Ustalenie ojcostwa

Mimo prób porozumienia się i mediacji adwokata, niestety między rodzicami było za dużo żalu i braku wybaczenia, a konflikt wręcz zaostrzył się, kiedy matka na swoich mediach społecznościowych pokazała się w towarzystwie innego mężczyzny…

Jedynym wyjściem dla Pana Igora okazała się droga sądowa o ustalenie ojcostwa. Na podstawie art. 84 § 4 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, wystosowaliśmy powództwo przeciwko matce dziecka i dziecku. Dowodziliśmy, że Pan Igor obcował z matką dziecka nie dawniej niż w trzechsetnym, a nie później niż w sto osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem się dziecka (art. 85 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego) oraz zawnioskowaliśmy o przeprowadzenie dowodu z badań DNA na ojcostwo Pana Igora. Ponadto wnieśliśmy o wydanie postanowienia w zakresie władzy rodzicielskiej, kontaktów i alimentów. Wyjątkowo przepisy w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, umożliwiają dochodzenie wszystkich tych kwestii w jednym postępowaniu.

Kilka lat później w sądzie

Matka po otrzymaniu pozwu przyznała, że ojcem dziecka jest Pan Igor, więc fakt ten już nie podlegał dalszemu udowadnianiu i Sąd skupił się na sprawach władzy rodzicielskiej, kontaktach i alimentach.

Po oświadczeniu matki co do ojcostwa Pana Igora, w trybie zabezpieczenia na nasz wniosek, Sąd zabezpieczył kontakty nakazując matce wydawać dziecko dwa razy w tygodniu oraz w co drugi weekend do miejsca zamieszkania ojca.

Postępowanie trwało długo, bo około dwa lata. Dobro dziecka jednak zostało zabezpieczone na czas postępowania, a Pan Igor odbudował więź z synem. Wszystko to byłoby niepotrzebne, gdyby zaraz po urodzeniu dziecka rodzice zgodnie oświadczyli w Urzędzie Stanu Cywilnego, że są rodzicami, a w przypadku rozstania zawarli Porozumienie Rodzicielskie.

Zawarcie związku małżeńskiego przed narodzinami dziecka, również zapobiegłoby wielu nieprzyjemnym sytuacjom i uchroniłoby ojca przed koniecznością dowodzenia, rzeczy oczywistych.

Udostępnij artykuł

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Wioletta Szewczak
Wioletta Szewczak
Adwokat

Masz pytanie – napisz do mnie

Podobne artykuły

Skip to content