Przywłaszczenie a kradzież pojazdu – konsekwencje u ubezpieczyciela

Artykuł zawiera

Zgodnie z informacjami podawanymi przez Polską Izbę Ubezpieczeń na koniec 2021 r. w Polsce wykupionych było ponad 8 milionów komunikacyjnych polis autocasco, z czego średnio 10 pojazdów na sto miało jakąkolwiek szkodę, która była objęta ubezpieczeń AC.

Jednym z najczęstszych powodów decydowania się przez posiadaczy pojazdów na wykupienie ubezpieczenia AC jest obawa przed utratą swojego samochodu w wyniku przestępstwa. Kradzież pojazdu nigdy nie jest sytuacją przyjemną, jednak na domiar złego okazać się może, iż nie uzyskamy odszkodowania, mimo że mieliśmy wykupioną na takie okoliczności dodatkową polisę ubezpieczeniową.

Dlaczego?

Wszystko rozbija się o kwestię czy utraciliśmy auto w wyniku kradzieży czy przywłaszczenia. Mimo, że skutek tych dwóch zdarzeń jest taki sam – ktoś zabrał nam nasz samochód, to konsekwencje wynikające z dochodzenia roszczeń od ubezpieczycieli są diametralnie różne.

Z czego to wynika?

Wielu ubezpieczycieli w OWU zastrzega, iż nie ponosi odpowiedzialności za utratę pojazdu w wyniku przywłaszczenia, jednak nie stwarza większych problemów przy wypłacaniu odszkodowania za utratę pojazdu w wyniku kradzieży. Należy pamiętać, iż to, czy mamy do czynienia z przywłaszczeniem czy kradzieżą trzeba rozpatrywać przy uwzględnieniu regulacji kodeksu karnego, a mianowicie art. 278 kk, a także art. 284 kk.

Czym różni się kradzież od przywłaszczenia?

Krótka lektura tych przepisów pokazuje, że zarówno w przestępstwie z art. 278 kk jak i z art. 284 kk mamy do czynienia z przywłaszczeniem:

Art. 278 §1 kodeksu karnego: „Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.

Art. 284 §1 kodeksu karnego: „Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

Czym w praktyce się to różni? Najistotniejszy jest element zaboru, który występuje przy przestępstwie kradzieży, natomiast brak go przy przestępstwie przywłaszczenia. Innymi słowy – aby doszło do kradzieży ktoś musi bez naszej zgody zabrać nam jakąś rzecz – w tym przypadku samochód. Natomiast w przypadku przywłaszczenia ktoś nie zabiera nam samochodu, lecz go nam nie oddaje. Z pozoru podział ten może wydawać się niepotrzebny – skutek jest przecież ten sam, jednak waga przestępstwa jest zupełnie inna, co widać również po zagrożeniu karą.

Kradzieżą będzie więc:

  • zabór samochodu z parkingu, garażu;
  • odjechanie samochodem, w którym kierowca pozostawił kluczyki;
  • zabór samochodu „na lawetę”.

Przywłaszczeniem jest np:

  • nieoddanie pojazdu pożyczonego od znajomego;
  • niezwrócenie pojazdu do wypożyczalni;
  • niezwrócenie pojazdu oddanego nam „na przejażdżkę”.

Podstawową różnicą więc pomiędzy tymi przestępstwami jest to, że w przypadku przywłaszczenia sprawca miał jakąkolwiek podstawę prawną do posiadania pojazdu, nawet jeśli było to krótkotrwałe i miało na celu umożliwienie komuś krótkiej przejażdżki.

Dlaczego ubezpieczyciele nie chcą przyjąć na siebie odpowiedzialność za przywłaszczenie?

             Powodów może być wiele. Jednak tym co jako pierwsze przychodzi na myśl jest obawa przed wyłudzeniem odszkodowania – bowiem przy przywłaszczeniu osoba, która nie oddała pojazdu, miała jakieś upoważnienie właściciela do posiadania tego samochodu. Nie trudno w takich okolicznościach do pojawienia się grup ludzi, którzy wyspecjalizowani są w wyłudzeniach ubezpieczeń. Dlatego też ubezpieczyciele w  często wyłączają spod swojej odpowiedzialności zdarzenia, które kwalifikować można jako przywłaszczenie.

Czy można coś z tym zrobić?

             Podstawowym krokiem jest dokładna analiza Ogólnych Warunków Ubezpieczeń przed wykupieniem polisy i ustalenie za co dany ubezpieczyciel nie odpowiada. Jeżeli jednak już mamy wykupioną polisę i otrzymaliśmy decyzję odmawiającą przyznania nam odszkodowania, to warto od takiej decyzji się odwołać. Jednakże praktyka pokazuje , iż w takich przypadkach najczęściej doradzaną taktyką jest złożenie powództwa do sądu, w którym należy w sposób odpowiedni uargumentować, dlaczego ubezpieczyciel powinien ponieść odpowiedzialność za dane zdarzenie. W takich sprawach nieocenioną jest pomoc osób, które swoim profesjonalizmem oraz doświadczeniem pomogą Państwu dochodzić należnych Państwu pieniędzy. Nasza Kancelaria od lat toczy spory z ubezpieczycielami – również w sprawach odmów wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia AC z powodu przywłaszczenia pojazdu.

Udostępnij artykuł

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Benjamin Kołodziej
Benjamin Kołodziej
Aplikant adwokacki

Masz pytanie – napisz do mnie

Podobne artykuły

Skip to content